22 listopada 2021

Coś nowego ode mnie

     Długo się zbierałam, czy w ogóle zacząć tę historię, ale przysiadłam pewnego wieczoru i powiedziałam sobie: dlaczego nie? Pomysł zrodził się już jakiś czas temu, a początkowy tekst sam mi się nawinął. Jakoś poszło. Z pisania chyba nigdy nie zrezygnuję, bo naprawdę to lubię, nawet jeśli człowiek w kółko popełnia błędy. Chodzi tutaj raczej o robienie czegoś, co sprawia przyjemność, prawda? :) 

    Niebawem coś tutaj powstanie. Jak na razie wszystko jeszcze w proszku. Zaczęłam od szablonu, by całość miała ręce i nogi. Wkrótce opublikuję prolog. O czym będzie? Sama nie wiem :) Po prostu piszę, przelewając to, co wykreuję w swojej głowie. Może zabrzmiało to zwyczajnie, ale tak właśnie jest. Lubię, gdy historia "sama się pisze". Zapraszam już za jakiś czas na początek tego opowiadania. Mam nadzieję, że przywitacie je jakoś entuzjastycznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz